Dniami, nocami ciągle pytam się gdzie jesteś,
ale chyba powątpiewam czy Ty w ogóle istniejesz...
.
Powiedz mi gdzie jesteś, a tam przyjdę i zabiorę Cię na zawsze już, na zawszę już nie wypuszczę mego piórka ulotnego jak kurz, powiedz mi gdzie jesteś, a rzucę tym wszystkim w kąt, tak na zawsze już, na zawsze już, tylko Ty i ja na wieki wokół nas czysty lusz, pokaż się proszę dziś, pokaż się proszę już
bez Ciebie jestem cieniem, więźniem w poczekalni dusz, może się zjawisz dziś, może przytulisz już, i wyjmiesz z serca ciernie martwych dawno powiędłych róż, dawno powiędłych róż, martwych powiędłych róż, wyjmij z serca ciernie martwych dawno powiędłych róż, ciernie tych suchych róż, kruchych bez życia róż.
Proszę powiedz mi gdzie jesteś?